single

Jak wyhodować tuberozę?

Nasze ogrody przeważnie trudno uznać za przesadnie tajemnicze, zwykle możemy bowiem spotkać w nich kwiaty doskonale nam znane, a przy tym łatwe w uprawie, polski klimat znany jest bowiem z tego, że nie ze wszystkimi roślinami obchodzi się łaskawie. Przynajmniej raz na jakiś czas warto jednak zastanowić się nad tym, czy nie zainteresować się którąś z mniej popularnych roślin.

Takie zapomniane rośliny mogą okazać się wyjątkowo interesujące. Jedną z nich jest z całą pewnością tuberoza bulwiasta – kwiat, który zwraca na siebie uwagę już choćby dlatego, że posiada piękny, intensywny zapach budzący skojarzenia z jaśminem, konwalią, gardenią oraz kwiatami cytrusowymi. Tuberoza najmocniej pachnie w godzinach wieczornych, dość intensywną woń można jednak bez większego problemu wyczuć bez względu na porę dnia. Zapach ten jest przy tym nie tylko bardzo piękny, ale i trwały. Nic zatem dziwnego, że pozyskiwany z niej olejek eteryczny cieszy się dużą popularnością jako surowiec, który można wykorzystać do produkcji perfum.

Pochodzenie i wymagania uprawowe

Tuberoza narodziła się w terenach o ciepłym klimacie, nic więc dziwnego, że wykazuje się dużą wrażliwością na przymrozki. Mając to na uwadze nie warto sadzić jej w gruncie, jest bowiem bardzo prawdopodobne, że nie przetrwa nawet tej zimy, którą sami uznamy za dość łagodną. Mówi się, że pochodzi z Meksyku, naukowcy przypominają jednak, że nadal brak twardych dowodów, które mogłyby potwierdzać tę tezę. Obecnie jest hodowana przed wszystkim w Indiach i Chinach, pojawia się jednak również w Maroku oraz na terenie Francji. Tuberoza jest przy tym rośliną dość wymagającą, o czym przekonał się każdy, kto podjął próbę pozyskania cebulek pochodzących z kwiatów własnej produkcji.

Uprawa tuberozy

Oczywiście, można osiągnąć ten cel, z wyprzedzeniem warto jednak wyposażyć się w całoroczną szklarnię, nie tylko odpowiednio ogrzewaną, ale i doświetlaną. To właśnie wysokie wymagania cieplne tuberozy są tymi, na które warto zwrócić uwagę w pierwszej kolejności. Mają one duże znaczenie, jeśli bowiem nie zostaną spełnione, nie możemy nawet marzyć o cebulkach. Po raz kolejny winny jest polski klimat, jego specyfika sprawia bowiem, że młode cebulki nie są w stanie osiągnąć dojrzałości. Jeśli nawet wykopiemy je jesienią, aby wiosną wsadzić je ponownie, nie wydadzą kwiatów, a jedynie kolejne małe cebulki. Kupowanie co roku nowych cebulek wydaje się więc najskuteczniejszym sposobem na uzyskanie nowych kwiatów.

Sadzenie i pielęgnacja

Jeśli już nabędziemy cebulki, należy rozpocząć od wsadzenia ich do pojemnika, a następnie przykrycia maksymalnie trzycentymetrową warstwą ziemi. Czynność tę najlepiej jest wykonać wiosną. Choć cebulki hodowlane są dość duże, sadzenie ich głęboko nie jest najlepszym rozwiązaniem. Tuberoza nie kiełkuje przesadnie szybko, jeśli zaś cebulki nie znajdą się odpowiednio wysoko, proces ten ulegnie dodatkowemu wydłużeniu. Już po wykiełkowaniu roślina wymaga regularnego podlewania. Do gruntu może trafić najczęściej pod koniec maja. Najlepiej, jeśli już na tym etapie charakteryzuje się ładną rozetą zielonych liści, które swoim wyglądem przypominają nieco liście liliowców, choć są krótsze i bardziej sztywne.